O tym blogu

Moje zdjęcie
Magister Michał. Z powołania: szczęśliwy mąż i ojciec. Z zawodu: aptekarz, absolwent Akademii Medycznej we Wrocławiu. Z zamiłowania: bloger. Z przekonania: idealista, który sądzi, że zadaniem aptekarza jest udzielić każdemu wyczerpującej informacji o lekach. Zapraszam do czytania, komentowania i zadawania pytań.

wtorek, 3 stycznia 2012

Lista leków refundowanych cz. III

Informacja dla tych, którzy chcą dowiedzieć się, czy ich leki są obecnie refundowane, a jeżeli tak, to ile kosztują. Listę można ściągnąć ze strony Ministerstwa Zdrowia: http://www.mz.gov.pl/wwwmz/index?mr=q491&ms=383&ml=pl&mi=383&mx=0&mt=&my=419&ma=19077 Plik nr 1 to "duża" lista, plik nr 2 to suplement z 29 grudnia. Po ich otwarciu w programie Excel lub podobnym wybieramy polecenie "Znajdź" i wpisujemy interesującą nas nazwę preparatu. Jeżeli jej nie znajdziemy, to najpewniej dany lek jest pełnopłatny. Odpłatność za lek można odczytać w kolumnie N "Wysokość dopłaty świadczeniobiorcy".
Jeżeli jakiś lek refundowany ma dwie różne odpłatności, to lekarz na recepcie powinien zaznaczyć, o którą chodzi. Jeżeli jej nie zaznaczy, apteka powinna wydać lek z najwyższą refundowaną odpłatnością, więc nigdy na 100%. Od 2012 r. znikają recepty na choroby przewlekłe ("P"), więc np. insuliny lub inhalatory przeciwastmatyczne oraz większość preparatów na choroby przewlekłe będą miały dwie odpłatności. O tym którą wybrać, powinien zdecydować lekarz. Jeśli tego nie zrobi, aptekarza obowiązuje odpłatność wyższa. Jeżeli ktoś realizuje receptę "P" wystawioną w poprzednim roku, to otrzyma lek za odpłatnością niższą. Recepta z literą "P" wystawiona w roku bieżącym będzie realizowana na 100%, jako błędna.
Od początku roku apteki mają też obowiązek informować pacjentów o możliwości nabycia tańszych odpowiedników przepisanych leków. Oczywiście w razie takiej zamiany powinna zgodzić się dawka, postać i ilość tabletek w obu preparatach, ponadto cena tańszego preparatu nie może przekraczać limitu ceny preparatu droższego. Dobry program apteczny obliczy to automatycznie i zasugeruje możliwość wydania bądź sprowadzenia leku tańszego. Jednocześnie zniknie możliwość zamiany "na życzenie" na preparat droższy, z której, wbrew pozorom, klienci korzystali dość często.

1 komentarz:

  1. Cześć Michał!
    Cieszę się, że ktoś się zajął tematem refundacji i w ogóle farmacji.
    Mam kolejny pomysł na temat. Może narysujesz obok siebie recepty i pokażesz podobizny i różnice między nimi.
    I na co trzeba zwracać uwagę. Bo moi pacjenci nadal nie rozumieją o co chodzi z refundacją i nie potrzebnie "nakręcają się" przez tv.
    Pozdrawiam!
    Anna Kuświk

    OdpowiedzUsuń